Reklamacja lub zwrot produktu

instalator naprawia pralkęNowe zasady reklamacji korzystniejsze dla klientów. Produkt, który popsuje się po raz drugi, o ile wada jest istotna, można zwrócić i żądać zwrotu pieniędzy. Zmieniona ustawa obowiązująca od 25.12.2014 roku o prawach konsumenta zmienia zasady reklamacji towaru kupionego nie tylko w sklepie internetowym, ale też tradycyjnym.

Do niedawna na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej konsumenci mogli żądać naprawy towaru lub jego wymiany na nowy. Teraz, jeśli klient kupi produkt i okaże się, że zakupiony towar ma wadę, ma dodatkowo prawo domagać się obniżenia ceny, a nawet odstąpić od umowy. Nie oznacza to jednak, że sprzedawca od razu musi zaakceptować takie żądanie. Jeśli niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo usunie wadę, to sprawa również zostanie uznana za załatwioną. Ale uwaga, dotyczy to tylko pierwszej naprawy. Jeżeli produkt już raz wymieniony lub naprawiony znowu się popsuje (nawet w innym zakresie), to klient nie musi godzić się na kolejną wymianę czy naprawę. Przy drugiej usterce może złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy, a sprzedawca musi je zaakceptować (art. 560 par. 1 k.c.)

Właściciele sklepów powiedzą, że spowoduje to nadużywanie przez konsumentów prawa do zwrotu towarów, ale nowe przepisy mówią, że nie każda wada będzie uprawniała do zwrotu towaru. Zgodnie z art. 560 par. 4 k.c. „kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna”. Problem jednak polega na tym, że przepisy nie definiują wady nieistotnej. Z pewnością jednak nie ma mowy o zwrocie samochodu z powodu popsutej wycieraczki.

Konsekwencją zmiany przepisów jest konieczność posiadania dwóch regulaminów. Dotychczas zasady reklamacji określała ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (Dz.U. z 2002 r. nr 141 poz. 1176 późn. zmianami), a od 25 grudnia wynikają one z kodeksu cywilnego. Umowy zawarte po 25 stycznia objęte są nowymi regułami. Ponieważ nowe przepisy wydłużyły okres domniemania, że wada występowała podczas wydania towaru. Wcześniej wynosił on 6 miesięcy, a od 25 grudnia jest to pełny rok. Oznacza to, że sklepy internetowe jeszcze do końca 2016 roku (dwuletni okres ochrony wynikający z przepisów dotyczących niezgodności towaru z umową) muszą mieć dwa odrębne regulaminy sprzedaży – jeden dostosowany do nowych przepisów, a drugi do dotychczasowych. W regulaminach tych muszą być informacje dla klientów na temat procedury rozpatrywania reklamacji.

Zmienione przepisy przywracają pojęcie wadliwego towaru

Zgodnie z art. 556 kodeksu cywilnego polegać ma ono na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową w szczególności gdy:

  • Nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć
  • Nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego
  • Nie nadaje się do celu, w którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawieraniu umowy
  • Została wydana kupującemu w stanie niezupełnym