W myśl nowej ustawy o prawach konsumenta klient ma prawo do rzetelnej informacji o rzeczywistej cenie świadczenia obejmującej wszystkie podatki, dodatkowe koszty związane z dostawą towaru oraz środkami porozumiewania się. Jeśli umowa zawarta w internecie będzie się wiązać z jakąkolwiek płatnością, konsument musi być o tym poinformowany. Informacja o konieczności zapłaty musi być jasna i widoczna przed złożeniem zamówienia. Ponadto przed zakupem, klient musi wyraźnie potwierdzić chęć zapłaty. Bez takiego potwierdzenia umowa nie zostanie zawarta. Przedsiębiorca internetowy musi zadbać o to, by przycisk zatwierdzający transakcję zawierał informację „ZAMÓWIENIE Z OBOWIĄZKIEM ZAPŁATY„. Przyczyn zmiany tych przepisów należy upatrywać w nagminnym procederze naciągania klientów na ukryte opłaty wynikające z rozbudowanych regulaminów sklepów internetowych, które w teorii każdy klient powinien przeczytać i zaakceptować, a w praktyce mało kto to robił. Teraz klient będzie musiał potwierdzić, że wie o odpłatności świadczenia i że się na nią zgadza. Nowe przepisy mówią o tym, że sprzedawca musi powiadomić klienta o „łącznej cenie lub wynagrodzeniu za świadczenie wraz z podatkami, a gdy charakter przedmiotu świadczenia nie pozwala, rozsądnie oceniając, na wcześniejsze obliczenie ich wysokości – sposobie, w jaki będą one obliczane, a także opłatach za transport, dostarczenie, usługi pocztowe oraz innych kosztach, a gdy nie można ustalić wysokości tych opłat – o obowiązku ich uiszczenia; w razie zawarcia umowy na czas nieoznaczony lub umowy obejmującej prenumeratę przedsiębiorca ma obowiązek podania łącznej ceny lub wynagrodzenia obejmującego wszystkie płatności za okres rozliczeniowy, a gdy umowa przewiduje stałą stawkę – także łącznych miesięcznych płatności”.
Mówiąc jaśniej, klient musi wiedzieć o wszystkich opłatach. Jeżeli przedsiębiorca ich nie poda – to konsument nie będzie musiał ich płacić. Mówi o tym art. 23 ustawy „jeżeli przedsiębiorca nie spełnił obowiązków informacyjnych dotyczących opłat dodatkowych lub innych kosztów o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 5, lub kosztów zwrotu rzeczy, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 10, konsument nie ponosi tych opłat i kosztów”.