Spotykamy się z pytaniami klientów kancelarii o odpowiedzialność za niespłacenie pożyczki lub kredytu. Często ludzie pytają, czy mogą zostać skazani za przestępstwo, czy mogą trafić do więzienia za długi, jeśli sprawa trafi do komornika. Najczęściej sytuacja wygląda tak, że wzięli kredyt lub tzw. „chwilówkę”, a po jakimś czasie ich sytuacja finansowa pogorszyła się na tyle, że przestali spłacać kolejne raty i nie są w stanie sprostać spłacie zadłużenia.
Według polskiego prawa nie ma odpowiedzialności karnej za niespłacone długi. Polskie prawo nie przewiduje takiej opcji. Dlatego nie można pójść do więzienia np. z niespłacony kredyt. Nie ma takiej obawy. Nawet jeśli w takiej sytuacji wierzyciel skierował sprawę niespłaconej pożyczki skierował do sądu cywilnego, a następnie sprawa trafiła do komornika, który podjął czynności komornicze mające na celu wyegzekwowanie zaległych rat wraz z odsetkami.
Jednak jeśli ktoś wyłudza kredyt wiedząc, że go nie spłaci lub ukrywa majątek przed egzekucją komorniczą, wtedy jak najbardziej może trafić za kratki. Jeżeli osoba, która wzięła kredyt, a już momencie podpisywania umowy z wierzycielem, wiedziała że nie spłaci kredytu. Osoba taka działa w złej wierze, ponieważ nie ma zamiaru spłacić całości lub części zobowiązania. W takiej sytuacji może zostać oskarżona o oszustwo. Podobnie będzie w sytuacji, gdy pożyczkobiorca wprowadzi inną osobę w błąd odnośnie swojej rzeczywistej wysokości dochodów, składników posiadanego majątku lub zatai informację o innych zaciągniętych zobowiązaniach, czyli np. już wziętych kredytach lub konieczności spłat rat za samochód. Podanie takich nieprawdziwych informacji może spowodować, że działanie takie będzie wypełniać znamiona przestępstwa z art. 286 par. 1 k.k. Za popełnienie oszustwa grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Podsumowując, zaprzestanie spłaty rak kredytu lub pożyczki, opłacania czynszu, rachunków energię elektryczną itp. spowodowane nagłym pogorszeniem się sytuacji finansowej nie może stanowić przestępstwa, a więc nie podlega odpowiedzialności karnej. Nie można trafić do więzienia za długi. Natomiast celowe wprowadzenie kogoś w błąd noszące znamiona oszustwa jak najbardziej podlega sankcjom karnym.
Podstawa prawna: art. 285 par. 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. nr 88, poz. 553 ze zmianami)